Akcja Olsztyn. Aktywnie! dobiega końca. W sobotę (11.10) miłośnicy broni mogli postrzelać na strzelnicy LOK-u, a miłośnicy wycieczek spędzili aktywnie przedpołudnie na spacerze z przewodnikiem, który opowiadał o historii wojskowości w Olsztynie.
W sobotę odbyły się dwa wydarzenia. O godz. 10 przy koszarach przy ul. Jagiellońskiej spotkali się miłośnicy spacerów z przewodnikiem. Tym razem tematem wycieczki była wojskowość: ,,Olsztyn pod bronią — Olsztyn bez hełmu".
— Po wojsku nie zostały jedynie puste koszary i dlatego tym razem odwiedzimy olsztyńskie instytucje wojskowe — mówi przed wyruszeniem w drogę Krzysztof Ciesiński, przewodnik.
Wycieczkowicze zaczęli swoją podróż od sztabu wojskowego, kolejno zwiedzili Wojskową Agencję Mieszkaniową i Agencję Mienia Wojskowego. Była to przedostatnia w tym roku wycieczka z cyklu „Przewodnik czeka”. Ostatni spacer odbędzie się w przyszłą sobotę.
— Po wojsku nie zostały jedynie puste koszary i dlatego tym razem odwiedzimy olsztyńskie instytucje wojskowe — mówi przed wyruszeniem w drogę Krzysztof Ciesiński, przewodnik.
Wycieczkowicze zaczęli swoją podróż od sztabu wojskowego, kolejno zwiedzili Wojskową Agencję Mieszkaniową i Agencję Mienia Wojskowego. Była to przedostatnia w tym roku wycieczka z cyklu „Przewodnik czeka”. Ostatni spacer odbędzie się w przyszłą sobotę.
W tym samym dniu w godz. 10-14 można było postrzelać na strzelnicy LOK w Lesie Miejskim. Dla pierwszych 15. uczestników na hasło: „Olsztyn. Aktywnie!” czekały bezpłatne instruktarz oraz pięć strzałów z broni sportowej. Strzelać mógł każdy, również osoby nie mające swojej broni i pozwolenia. Jedynym warunkiem było posiadanie dokumentu tożsamości.
— Przyszedłem z tatą, bo mam 17 lat — opowiada Robert Jakubowski. — To świetna okazja, żeby spędzić z nim czas aktywnie i robiąc to, co bardzo lubimy.
— Przechodziliśmy obok i zdecydowaliśmy postrzelać — mówi Iwona, która wraz ze swoim chłopakiem Andrzejem była na spacerze w Lesie Miejskim. — Świetna zabawa! Nigdy nie myślałam, że kiedyś będę strzelać.
— Przyszedłem z tatą, bo mam 17 lat — opowiada Robert Jakubowski. — To świetna okazja, żeby spędzić z nim czas aktywnie i robiąc to, co bardzo lubimy.
— Przechodziliśmy obok i zdecydowaliśmy postrzelać — mówi Iwona, która wraz ze swoim chłopakiem Andrzejem była na spacerze w Lesie Miejskim. — Świetna zabawa! Nigdy nie myślałam, że kiedyś będę strzelać.
wem
Zdjęcia ze strzelnicy
Zdjęcia z wycieczki "Olsztyn pod bronią - Olsztyn bez hełmu"
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
katechetka #1505882 | 89.228.*.* 12 paź 2014 17:03
pierwsza w życiu pierwsza na forum, jestem byłam mam moi mili drodzy umiłowani bracia i siostry
! odpowiedz na ten komentarz