Jimmy Fallon potknął się i upadł podczas imprezy organizowanej na jego cześć na Uniwersytecie Harvarda. Został on tego dnia nagrodzony tytułem Elmer za humor. Gospodarz „Tonight Show” zranił rozbitym szkłem prawą rękę, przez co musiał udać się do szpitala.
Rana okazała się niegroźna i niedługo później powrócił na przyjęcie. Komik ma pecha, bo nie jest to jego pierwszy wypadek w tym roku. W czerwcu prawie stracił palec u lewej ręki po kuchennym incydencie. Wówczas przeszedł kilkugodzinną operację, spędzając po niej 10 dni na oddziale intensywnej opieki. Tym razem gwiazdor miał więcej szczęścia.
Źródło: CNN Newsource/x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez