Świąteczna aura ogarnie Stare Miasto już po raz siódmy. Tradycji Warmińskiego Jarmarku Świątecznego musi stać się zadość, więc Olsztyn ponownie odwiedzi św. Mikołaj z fińskiego miasta Rovaniemi. I na pewno znajdzie czas dla młodszych i trochę starszych. Na starówce pojawi się także karuzela wenecka i kolejka św. Mikołaja, a chętni będą mogli się zaopatrzyć na święta w regionalne specjały. W tym roku stoisk będzie więcej i będą czynne znacznie dłużej.
Na ulicach Starego Miasta spotkamy ponadto kolędników, pomocników św. Mikołaja, połykaczy ognia, czekać będą animacje, gry, warsztaty kulinarne i tworzenia ozdób
świątecznych, a na scenie będzie wspólne kolędowanie, koncerty i występy. Oko ucieszą iluminacje 50 staromiejskich budynków, a na multimedialnej choince pojawią
się nowe elementy. Smutna informacja jest taka, że w tym roku na Targu Rybnym nie pojawi się klimatyczna atrakcja, czyli ogród rzeźb lodowych.
— Ogród był uzależniony od pogody. A jak pamiętamy z poprzednich edycji jarmarku, ta nie zawsze była łaskawa dla rzeźb lodowych — wyjaśnia Marta Bartoszewicz, rzeczniczka Urzędu Miasta w Olsztynie. Zamiast rzeźb, organizatorzy przygotowali równie atrakcyjne nowości. Na Targu Rybnym powstanie świetlny labirynt z „Alicji w krainie czarów” o powierzchni 240 metrów. To kompozycja dekoracji świątecznych nawiązująca do znanej dzieciom powieści. Przez cztery dni będzie można także podziwiać zagrodę reniferów, którymi zaopiekuje się św. Mikołaj z pomocą elfów.