Jakiś czas temu Michał Figurski z powodu problemów zdrowotnych niemalże otarł się o śmierć. Opowiedział o dniu, w którym dostał wylewu.
Jak wspomina trudny pobyt w szpitalu? - Moja dziewczyna jest moim aniołem stróżem, uratowała mi życie. Wylew pomógł mi stanąć na nogi, nabrać dystansu, bo nie prowadziłem się odpowiednio - wyznał prezenter.
Jakie ma plany na przyszłość? - Wrócę do dziennikarstwa, bo nie mogę bez niego żyć - dodał.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
ale kogo obchodzi #1926982 | 188.146.*.* 7 lut 2016 11:56
ten bęcwał??!
! odpowiedz na ten komentarz
nino #1926945 | 31.61.*.* 7 lut 2016 10:39
FIGURSKI OSZCZĘDZAJ SIĘ ,ALE PAMIĘTAJ -ALKOHOLU NIE PRZEPIJESZ ,a DU.Y NIE PRZERU...SZ !!!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz
obiektywny #1926907 | 188.146.*.* 7 lut 2016 08:44
Mówi pod wpływem chwili, ale takie sucze stworzenia nigdy nie będą ludżmi. Takie typy nie wynoszą żadnych lekcji, nawet z przykrych zdarzeń.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) ! odpowiedz na ten komentarz
ANKA #1926739 | 31.61.*.* 6 lut 2016 19:31
Przyszła kara za naigrywanie się za słabszych
! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)