Na scenie zobaczymy tańczących i śpiewających Krzyżaków oraz dzielnych Warmów. Krew będzie się lała tylko w piosenkach. Już w sobotę prapremiera "Jazdy na zamek. Musicalu krzyżackiego” w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie.
Teatr Jaracza zaprasza już w sobotę na premierę. „Jazda na zamek. Musical krzyżacki” jest to dzieło znanego już w Olsztynie duetu — librecisty i tłumacza Szymona Jachimka oraz reżysera Tomasza Valldal-Czarneckiego.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku przygotowali dyplomowe przedstawienie „Zespół Śmierci i Tańca” z piosenkami zespołu Tiger Lillies w przekładzie Jachimka. Spektakl podbił serce olsztyńskich publiczności i wygrał Przygrywkę, czyli I Ogólnopolski Przegląd Dyplomów i Egzaminów Muzycznych Wyższych Szkół Artystycznych w Toruniu.
Są duże szanse, że krzyżacki musical również spodoba się widzom. Scenografię i kostiumy przygotowała, podobnie jak w „Zespole Śmierci”, znakomita Monika Wójcik.
Tym razem na scenie widzimy osmalone mury zamczyska ze schodami i galerią, z której aktorom będzie przygrywał na żywo czteroosobowy zespół. Muzykę do przedstawienia skomponował Tomasz Krezymon i on będzie grał — na zmianę z Piotrem Banaszkiem — na instrumentach klawiszowych.
— „Jazda na zamek” to pierwszy na świecie musical krzyżacki — powiedział Tomasz Valldal-Czarnecki. — Piszemy w nim historię na nowo. Opowiadamy o Krzyżakach na zamku w Olsztynie i o plemieniu Warmów, którzy im się stawiają. Bo jest to lud odważny i wesoły. Inni mają wikingów albo Indian, my mamy swoją własną historię, którą możemy opowiedzieć po swojemu.
Pojawieniu się Krzyżaków towarzyszy muzyka heavy-metalowa, Warmom towarzyszą lżejsze, rockandrollowe brzmienia. Ale oni nie stronią od rozrywek i używek.
Pojawieniu się Krzyżaków towarzyszy muzyka heavy-metalowa, Warmom towarzyszą lżejsze, rockandrollowe brzmienia. Ale oni nie stronią od rozrywek i używek.
Valldal-Czarnecki przyznaje, że musical to nowa forma w Teatrze Jaracza, stawiająca przed aktorami dramatycznymi nowe wyzwania. — Nie są tancerzami, ale sobie świetnie poradzili — mówi. — Wykorzystali swoje umiejętności aktorskie, dzięki czemu postaci są pełniejsze.
W „Jeździe na zamek” występuje m.in. Marcin Tyrlik, który gra zwalistego brata Wilhelma. W rolę Niewielkiego Mistrza Urliszka wcielił się Dariusz Poleszak. Agnieszka Castellanos-Pawlak gra Sławę. W roli Mikołaja Kopernika, superbohatera zakrzywiającego czasoprzestrzeń, występuje Aleksandra Kolan.
Ewa Mazgal
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
krztś #2234046 | 83.9.*.* 28 kwi 2017 20:51
Krzyżacy, Hitlerowscy i Stalinowcy , wspaniała grupa .
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz
Widz #2233387 | 188.146.*.* 28 kwi 2017 08:52
Polecam bardzo serdecznie. :)
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz
www #2232820 | 83.6.*.* 27 kwi 2017 16:20
Czcić pamięć o zaborcach, którzy przez wiele lat okupowali te ziemie ?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz
rug #2232739 | 83.6.*.* 27 kwi 2017 15:06
Jak to macie swoją? A którego rodzina mieszkała tutaj przed 45 rokiem i była niemiecka, he?
! odpowiedz na ten komentarz