Łydka Grubasa zagra z Owsiakiem

Złoty Bączek to nagroda, od 1995 r. przyznawana zespołom muzycznym związanym z Pol’and’Rock Festival, znanym wcześniej jako Przystanek Woodstock. Materialnie to mosiężna statuetka w kształcie bączka do zabawy. Od 2003 r. zwycięzca wyłaniany jest w wyniku plebiscytu internetowego — no i w tym roku szczęśliwie największą liczbę głosów otrzymał zespół... Łydka Grubasa! To spory zaszczyt, bo warto przypomnieć, że w poprzednich latach laureatami Złotego Bączka były zespoły Acid Drinkers, Dżem, Enej, Hey, Papa Roach, Anja Orthodox z zespołem Closterkeller czy Kamil Bednarek. Nie ma co mówić — doborowe towarzystwo…!

Samego Pol’and’Rock Festival tez nikomu specjalnie przedstawiać nie trzeba.

Organizatorem Festiwalu jest Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która tym letnim koncertem chce podziękować wszystkim wolontariuszom i ludziom wspierającym jej styczniowe, finałowe działania.

Stąd pomysł, by impreza, jedna z największych w Europie i na świecie, odbywała się zawsze na przełomie lipca i sierpnia — między wakacyjnymi turnusami. Artyści występują w jego czasie na czterech scenach: Dużej, Małej, Viva Kultura i scenie Akademii Sztuk Przepięknych.

Członkowie zespołu Łydka Grubasa w składzie: Hipis — wokal, Rudy — perkusja, Carlos — bas, Zigggy — gitara i Długi — klawisz — po prostu pękają z dumy i nie posiadają się z radości. Jak napisali na swoim facebookowym koncie — „Szanowni Państwo — stało się! Kopciuszek dostał swój pantofelek, Łydka Grubasa otrzymuje nagrodę Złotego Bączka i wystąpi na Dużej Scenie Pol'and'Rock Festival!”

Co trzeba im przyznać — poprzeczkę lojalności wobec fanów panowie z Łydki Grubasa ustawili na niezwykle wysokim poziomie…!

„Od razu zaznaczamy — piszą w swoich podziękowaniach — to nie my „zdobyliśmy” bączka. To Wy go nam przyznaliście. To Wasze głosy, których oddaliście na nas jakąś po prostu kosmiczna liczbę, pozwalają nam się cieszyć i spełnić marzenie ze szczenięcych czasów… Ta nagroda to także wyraz Waszego uznania i będziemy zawsze o tym pamiętać. Że to nagroda od publiczności, niezależna od kontraktów, układów itp.”

Krótko po ogłoszeniu nagrody o komentarz i jakieś mniej lub bardziej sprecyzowane plany na przyszłość Łydki Grubasa poprosiłam Bartosza Krusznickiego, w pewnych kręgach znanego jako Hipis i wokalista Łydki Grubasa.

— Jako zespół nigdy nie aspirowaliśmy do pozycji grupy celebrycko-telewizyjnej. Na scenie pozwalamy sobie na sporo żartów i humorystyczną konwencję muzyczną — ale jesteśmy przede wszystkim rockowym zespołem z krwi i kości. Gramy ostro na gitarach i poczynamy sobie dość bezkompromisowo, nie gramy ballad do puszczania w radiu w samo południe. W związku z tym Złoty Bączek jako nagroda oraz Pol’n’Rock Festival to dla nas sprawy, z którymi bardzo mocno się identyfikujemy. One reprezentują szczerą stronę rock’n’rolla, nie ugłaskaną, z pazurem, która może pozwolić sobie na o wiele więcej niż czysto komercyjny mainstream. Złoty Bączek to dla Łydki Grubasa niezwykle ważna nagroda, właściwie jedyna, którą można otrzymać za szczere i autentyczne rockowe granie. Pod tym względem to dla nas niesamowity wyczyn — realizacja marzenia, które jeszcze w szczenięcych latach w nas tkwiło! To dowód dla wszystkich zespołów, które grają po garażach, że da się — że ktoś ich słucha i docenia.

— Samą ideę oraz działalność WOŚP wspieramy od zawsze — kontynuuje Bartosz Krusznicki. — Od kiedy istniejemy, graliśmy na prawie wszystkich finałach, zawsze charytatywnie. Zaś sam Pol’and’Rock Festival to ogromne wydarzenie, nie tylko muzyczne. Ja podziwiam Jurka Owsiaka za Orkiestrę, za jego wciąż wielkie, niesłabnące zaangażowanie i w organizację Festiwalu, i w przesłuchania kapel występujących na eliminacjach. Czujemy, że to również nasze środowisko, że odnajdujemy się w tym światku. Dlatego wspieramy ideę WOŚP i Pol'and'Rocka — to wszystko dodaje Złotemu Bączkowi dodatkowego smaku!

Magdalena Maria Bukowiecka