W sobotę (17 stycznia) w olsztyńskim salonie EMPiK o godz. 16 swoją debiutancką płytę promować będzie grupa Lido. Muzycy olsztyńskiego zespołu informują, że przygotowali dla fanów rocka z rodzinnego miasta aż 300 darmowych płyt! Będzie można otrzymać je właśnie podczas spotkania w EMPiK-u.
Muzycy z olsztyńskiego zespołu Lido udowodnili, że nie trzeba ogromnych pieniędzy, znanych wytwórni muzycznych i wpływowych znajomości w świecie showbiznesu, żeby zaistnieć na rynku muzycznym. Dzięki uporowi i pomysłowości wydali mini album, nagrali profesjonalny teledysk i zorganizowali dużą akcję promującą ich muzyką. Do tej pory odwiedzili największe salony muzyczne w Warszawie i Gdańsku. Przed nimi jeszcze wyjazdy do Poznania, Torunia i Gdyni. Swoją płytę rozdawać będą również w olsztyńskim salonie Empik – sobota (17 stycznia) o godz. 16.
Historia grupy Lido to nie tylko wątek muzyczny. To historia czwórki młodych muzyków, którzy postanowili nie czekać, aż zauważy ich wytwórnia muzyczna i wyda im upragniony album.
– Postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce, bo gramy ciężką, dynamiczną muzyką, która nie sprzedaje się w mediach – mówią muzycy zespołu Lido. – Na początek potrzebne były pieniądze na nagranie płyty. Wystartowaliśmy w konkursie na dofinansowanie z Urzędu Miasta. Dostaliśmy tylko połowę wnioskowanej kwoty, ale to był dobry początek. Zaczęliśmy poszukiwania sponsorów. Kilkadziesiąt firm i nic. Ale w końcu się udało. Potem w całą akcję włączyło się wielu znajomych, którzy zaprojektowali okładkę, logo zespołu, stronę internetową. Potem, znowu dzięki naszym przyjaciołom, udało nam się nagrać teledysk. Na koniec zaczęliśmy po prostu dzwonić do największych salonów muzycznych w kraju i opowiadać swoją historię: że jesteśmy młodym zespołem, który promuje swoją płytę i rozdaje ją za darmo. Wiele salonów muzycznym zgodziło się nas przyjąć. I przykładowo w Gdańsku to przyjęcie było niezwykle ciepłe. Rozdaliśmy kilkaset płyt i spotkaliśmy wielu fanów z Trójmiasta, o których istnieniu nie mieliśmy bladego pojęcia. Usłyszeli o nas w Internecie, a dzięki tej trasie promocyjnej mieli okazja spotkać się z nami. Wielką pomoc zaoferowały nam też studenckie stacje radiowe, które z racji na ciężar naszego grania, wieczorami puszczają nasze kawałki.
- Wiele młodych zespołów popełnia ten błąd, że próbuje zarabiać na swoich debiutanckich albumach, epkach i płytach demo – dodają muzycy Lido. - Zespół muzyczny jest jak firma, na początku trzeba zainwestować, żeby potem liczyć na zysk, czyli publiczność na koncertach.
Więcej o zespole i mp3 znajdziesz TUTAJ
Historia grupy Lido to nie tylko wątek muzyczny. To historia czwórki młodych muzyków, którzy postanowili nie czekać, aż zauważy ich wytwórnia muzyczna i wyda im upragniony album.
– Postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce, bo gramy ciężką, dynamiczną muzyką, która nie sprzedaje się w mediach – mówią muzycy zespołu Lido. – Na początek potrzebne były pieniądze na nagranie płyty. Wystartowaliśmy w konkursie na dofinansowanie z Urzędu Miasta. Dostaliśmy tylko połowę wnioskowanej kwoty, ale to był dobry początek. Zaczęliśmy poszukiwania sponsorów. Kilkadziesiąt firm i nic. Ale w końcu się udało. Potem w całą akcję włączyło się wielu znajomych, którzy zaprojektowali okładkę, logo zespołu, stronę internetową. Potem, znowu dzięki naszym przyjaciołom, udało nam się nagrać teledysk. Na koniec zaczęliśmy po prostu dzwonić do największych salonów muzycznych w kraju i opowiadać swoją historię: że jesteśmy młodym zespołem, który promuje swoją płytę i rozdaje ją za darmo. Wiele salonów muzycznym zgodziło się nas przyjąć. I przykładowo w Gdańsku to przyjęcie było niezwykle ciepłe. Rozdaliśmy kilkaset płyt i spotkaliśmy wielu fanów z Trójmiasta, o których istnieniu nie mieliśmy bladego pojęcia. Usłyszeli o nas w Internecie, a dzięki tej trasie promocyjnej mieli okazja spotkać się z nami. Wielką pomoc zaoferowały nam też studenckie stacje radiowe, które z racji na ciężar naszego grania, wieczorami puszczają nasze kawałki.
- Wiele młodych zespołów popełnia ten błąd, że próbuje zarabiać na swoich debiutanckich albumach, epkach i płytach demo – dodają muzycy Lido. - Zespół muzyczny jest jak firma, na początku trzeba zainwestować, żeby potem liczyć na zysk, czyli publiczność na koncertach.
Więcej o zespole i mp3 znajdziesz TUTAJ
