Z przeciwnikami i deszczem musieli się dzisiaj, 13 lipca, zmagać rycerze walczący pod Grunwaldem. Prawdzie historycznej stało się zadość. Po zaciętym boju wojska Władysława Jagiełły, wspomagane przez księcia Witolda, rozgromiły Krzyżaków. Sam wielki mistrz Urlyk von Jungingen, choć walczył dzielnie, poległ na polu bitwy. Zapraszamy was do czytania relacji z bitwy i oglądania zdjęć!
Przelotny deszcz, który co rusz pojawiał się na Polach Grunwaldzkich, nie przestraszył miłośników rekonstrukcji historycznej bitwy pod Grunwaldem, którzy pojawili się tłumnie z całej Polski. Według Długosza dzień bitwy był słoneczny, dzisiaj, ledwie się rozpoczęła, nad widownią rozkwitły parasole. A nad polem bitwy płynęły nie tylko chmury, ale i dymy z armat, które przywieźli ze sobą Krzyżacy.
Jagiełło i Witold zajęli miejsce na skraju lasku, Krzyżacy nieco wyżej. Rozpoznanie rozpoczęli harcownicy, następnie dwaj posłowie krzyżaccy przywieźli do obozu dwa nagie miecze. Jagiełło je przyjął, ale nie wydał rozkazu do natarcia, atak natomiast rozpoczęli Litwini. Przełomowym momentem w całej bitwie było odebranie przez Krzyżaków wielkiej Chorągwi Krakowskiej i następnie odbicie jej przez Polaków. Potem już poszło z górki.
Urlyk von Jungingen padł po zaciętej walce, po czym został wywieziony na lawecie do obozu krzyżackiego przez nagle zmartwychwstałych swoich rycerzy. Po nim wyjechał Jagiełło. — Wiwat król! — zakrzyknęli widzowie, nagradzając go oklaskami. Jednak nie wszyscy przybyli byli usatysfakcjonowani.
— Byłem na Wikingach, tam się dopiero prali! — oświadczył pan Roman Dmochowski, mieszkaniec Gdańska. W sumie był jednak zadowolony. Na stoiskach w obozie kupił mieczyk dla syna i tarczę. Po bitwie rycerstwo bratało się ze sobą i wspólnie spożyło posiłek. — Trochę mnie drasnęło! — oświadczył brat Krzysztof z Chorągwi Nadreńskiej. — Za rok przyjadę tutaj znowu. A teraz spać, spać!
Fot. Kamil Zaręba
Wszystko o Grunwaldzie - TUTAJ!
13.07, sobota
10.00 – Msza De Divisione Apostolorum – msza św. trydencka (ten sam formularz co w 1410)
11.00 – Turniej Kontaktowy Drużyn Lekkozbrojnych o Złotą Cebulę
11.00 – Turniej bojowy dla osób niepełnoletnich
13.30 – Apel Grunwaldzki na Wzgórzu Pomnikowym
15.00 – wyjście rekonstruktorów historycznych na pole bitwy
16.00 – inscenizacja bitwy pod Grunwaldem
17.00-22.00 – koncerty muzyki dawnej – na scenie u rycerzy
20.00 – Grunwaldzki Turniej Konny
14.07, niedziela
10.00 – msza św. według formularza z niedzieli – msza św. trydencka w oprawie średniowiecznej
12.00 – Konny Pokaz Rycerski
13.00-14.30 – gry, zabawy, konkursy z nagrodami dla dzieci
14.30-17.00 – występy zespołów artystycznych
Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
olsztyniak #1148440 | 31.174.*.* 21 lip 2013 08:31
Organizator zamiast orkiestry wojskowej powinien całą Diecezję Warmińską zatrudnić w roli Krzyżaków.Ciągłość instytucji obowiązuje.
!
odpowiedz na ten komentarz
Warmiak #1148437 | 31.174.*.* 21 lip 2013 08:26
Po inscenizacjach w Grunwaldzie,Wołyniu czekam na podobną w Auschwitz.Piece stoją.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
Wład #1143552 | 31.174.*.* 15 lip 2013 12:05
Nie nazywajcie ich nawet odtwórcami bo niby co odtwarzają ?.Czy rycerze tak się zachowywali ,czy tak walczyli ?.WIdział ktoś tzw bohurt czyli totalną nawalanke gdzie i jak się da ,kiedy i gdzie tak walczyli rycerze ?. Gdzie kunszt i rycerskie zasady ?. To odtwórstwo dla ubogich . Myśłe że testy na alkohol i narkotyki wyjawił by prawdziwe oblicze tych od TWU rców.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) !
odpowiedz na ten komentarz
antyleming #1143511 | 83.19.*.* 15 lip 2013 11:40
Przepraszam, kto wygrał ???????
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) !
odpowiedz na ten komentarz
Lipen #1142881 | 109.173.*.* 14 lip 2013 18:50
Impreza najwyraźniej z roku na rok podupada. Brak koncertów, walk na kopie, nocnych imprez. Kiedyś na polach grunwaldzkich tętniło życie do późnych godzin nocnych. W tym roku zaraz po bitwie wszyscy się zwinęli i nastała wieczorem ciemność i cisza. Może nie do końca. Była jedna impreza-wiejska dyskoteka przy szosie do Grunwaldu ściągająca napitą młodzież z okolicznych wsi. Na polu namiotowym w lasku kiedyś były dziesiątki namiotów, teraz tylko kilka...To już na pewno nie jest ta impreza sprzed kilku lat, nawet w małej część. A kible i prysznice oraz samo pole stało się płatne. 10 zł za każdą osobę, namiot i auto. Ale 6 zł za prysznic? Po bitwie cena wzrosła do 10 zł!!! Co za złodzieje. Można jechać na bitwę dla samego klimatu, ale jeżeli w przyszłym roku będzie tak samo to zmieniam kierunek moich lipcowych wyjazdów. Tak na koniec dodam, że na "Grunwald" jeżdżę regularnie od 2002 roku. To już tylko cień dawnych obchodów Bitwy pod Grunwaldem.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) !
odpowiedz na ten komentarz
pioterte #1142599 | 79.188.*.* 14 lip 2013 10:48
Wstyd ! Wstyd ! Wstyd i sromota !!!! Herbowi (???) pieszo walczyli , niczym ciury obozowe !!! ( chłopstw wtedy nie walczyło ) Jak na konia nie stać i poczet godny , to nie pchać sie pod chorągiew służyć !!!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) !
odpowiedz na ten komentarz
A po #1142470 | 37.24.*.* 14 lip 2013 07:50
pozostala polska duchowo urojona gospodarka do chwili obecnej.
!
odpowiedz na ten komentarz
kto #1142410 | 79.163.*.* 14 lip 2013 00:16
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. a kto finansuje te idiotyczne hece?? czy podatnicy dopłacają, tak jak do koncertu madonny???
Dzięki Krzyżakom .. #1142295 | 37.31.*.* 13 lip 2013 20:29
ten region ówczesnej Europy został unowocześniony pod względem administracji a zwłaszcza techniki a , że metody były surowe ...takie czasy były np. budowano z cegły i kamienia a nie ze słomy i gałęzi
Ocena komentarza: warty uwagi (4) !
odpowiedz na ten komentarz
rew #1142121 | 77.252.*.* 13 lip 2013 17:10
zimno i padało to chociaż rycerze się nie upiekli w tych zbrojach i im to się podobało
Ocena komentarza: warty uwagi (2) !
odpowiedz na ten komentarz
Wernyhora #1142114 | 83.24.*.* 13 lip 2013 17:00
Jestem dumny ze zwycięstwa w bitwie pod Grunwaldem. Ale to co się stało po zwycięstwie wkurza mnie. Zamiast wiechać na karkach niedobitków do Malborka to wojska polsko-litewskie przez trzy dni rabowały tabory i chlały. W tym czasie resztki wojsk krzyżackich dotarły do Malborka i jeszcze zdążyli ściągnąć posiłki z okolicznych zamków! I było "po ptokach"! Te trzy dni zaważyły na kilka wieków na historii Polski. A można było już 700 lat temu pozbyć się tych "nadludzi". Polacy są wspaniałymi wojownikami ale kiepskimi politykami! I tak do dzisiejszych czasów!
Ocena komentarza: warty uwagi (8) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (4)