Zlot morsów na Dadaju

Co roku morsy wybierają inny motyw przewodni swojej imprezy. W zeszłym roku na plaży tworzono hawajski klimat, w tym roku Słoneczny Brzeg ma zamienić się w Dziki Zachód. Nie zabraknie więc Indian i kowbojów. Obowiązującą walutą będzie stylizowany na dolary „Five Mors”, a wydać ją będzie można w specjalnie przygotowanym Saloonie. Chętni będą mogli spróbować strzelić z łuku, a nawet… ujeździć byka.

Z roku na rok kąpiących się przybywa. W zeszłym roku w wodzie zanurzyło ponad 400 osób z 29 klubów morsów (m.in. z Olsztyna, Dobrego Miasta, Dywit, Sokółki, Barczewa, Bartoszyc, Bisztynka, Szczytna, Płocka, Mrągowa i Sorkwit). Zlot poprzedza 10-kilometrowy Bieg Morsa, wieńczący Biegowe Grand Prix Biskupca.

Impreza spotyka się z pozytywnym odbiorem społeczności i stanowi doskonałą formę spędzenia czasu dla całych rodzin zimą, czyli poza głównym okresem turystyczno-rekreacyjno-kulturalnym. Towarzyszą jej dodatkowe konkursy dla publiczności, występy artystyczne, ogniska z kiełbaskami, wspólne tańce, ćwiczenia i inne atrakcje.

W tym roku morsom i ich gościom zaśpiewają zespoły „Jorrgus” i „Skaner”. Zabawa rozpocznie się na Słonecznym Brzegu od godz. 10, morsy do wody wejdą około godz. 13.30.

Wstępem do V Dadajowego Zlotu Morsów będzie rozstrzygnięcie II Biegowego Grand Prix Biegowe Biskupca. To cykl czterech 5-kilometrowych biegów (wokół jeziora Kraksy) i finałowego, 10-kilometrowego Biegu Morsa.

Zlot Morsów poprzedzi jeszcze jedna uroczystość. Dzień przed zlotem, czyli w sobotę 18 lutego, w samo południe, rondo w centrum Biskupcu zyska nową nazwę. Biskupieckie Morsy wylicytowały w czasie tegorocznego finału WOŚP możliwość nazwania go swoim imieniem. 18 lutego na rondzie stanie tabliczka z nazwą „Rondo Biskupieckich Morsów”.

Zobaczcie, jak to wyglądało rok temu!