Rzeczy Wszelakie - Improwizacje po raz pierwszy w Sowie!

- Mamy wojskową dyscyplinę, dzięki Michałowi (nie ma takiej sceny, żeby nie robił pompek na pokaz),
- mamy natchnioną, uduchowioną, i raczej mocno wykręconą Justynę,
- buddyjski spokój, i zdrowe myślenie Kamila,
- wyzwoloną scenicznie Ewę,
- dziewczynę, która mimo swych niepozornych rozmiarów potrafi huknąć i fuknąć Dominikę, która leczy bydło (ale że serio),
- no i uciekiniera z oddziału zamkniętego, cynicznego śmieszka Sławeczka.

Nasze działania sceniczne dzieją się zawsze jednorazowo, kierowane sugestiami widowni. To do się wydarza w świetle reflektorów jest nieprzewidywalne, każde wystąpienie jest oryginalne i wyjątkowe. Nasze gry sceniczne można porównać do szuflady, tej jednej którą ma każdy gdzieś w domu, w której znajdują się rzeczy wszelakie; nigdy nie wiadomo co z tej szuflady wyskoczy.

Robimy scenki, które mają sens, humor, przesłanie, puentę; dotykają serc widowni, i czasami zawierają coś obrzydliwego, ale to tylko jak Sławek gra.

Jesteśmy po paru ogólnopolskich festiwalach improwizacji i widzieliśmy naprawdę wiele występów, więc wiemy z czym się to impro je, i wcale nie z masłem!

Regularnie warsztatujemy, rozwijamy się w różnych dziedzinach, dzięki czemu nasze show jest zawsze bogate, różnorodne, ciekawe, i niekiedy zwala widza z krzesła swoją bezpardonowością.