W Bibliotece Miejskiej w Mrągowie można oglądać wystawę fotografii autorstwa Waldemara Bzury. Mieszkający w Krutyniu artysta postanowił uwiecznić na swoich pracach zanikające oblicze Mazur.
Waldemara Bzury, leśnika i fotografa raczej nikomu przedstawiać. Jest jednym z najbardziej znanych w Polsce "utrwalaczy" piękna Mazur. Członek rzeczywisty i Artysta Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej Stowarzyszenia Twórców (AFRP) oraz członek Związku Polskich Fotografów Przyrody (Okręg Warmińsko-Mazurski).
Od wielu lat jest związany z Mazurskim Parkiem Krajobrazowym. Mieszka w Krutyniu i jak sam przyznaje posiada dwie pasje: fotografowanie przyrody i ochotnicza straż pożarna. Na koncie ma wiele publikacji w czasopismach, albumach i przewodnikach. Swoje prace prezentował również na wystawach w Polsce i za granicą. Za swoją działalność wielokrotnie był wyróżniany prestiżowymi nagrodami. W 2018 został uhonorowany Medalem „Za Zasługi dla Fotografii Polskiej” – odznaczeniem przyznawanym przez Kapitułę Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej Stowarzyszenia Twórców - w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
W lutym w Gminnym Ośrodku Kultury "Pegaz" w Pieckach Waldemar Bzura zaprezentował swoją autorską wystawę "Zanikające klimaty Mazur". Artysta zaskoczył odbiorców kolorystyką zaprezentowanych na wystawie zdjęć. - Kiedy słyszymy nazwisko Bzura, naszym oczom ukazuje się kolorowy krajobraz.. Dzisiaj mamy okazję jednak zobaczyć tę drugą stronę Mazur, trochę inną, bardziej dokumentalną - powiedziała na lutowym wernisażu Alicja Naworska - Kotelon, dyrektor pieckowskiego "Pegaza". - Ktoś mógłby pomyśleć, że to nie moja fotografia, bo jest czarno-biała. Chciałem pokazać ujęcia Mazur, których już nie ma lub powoli znikają z naszego otoczenia. Fotograf to ktoś, kto chodzi ze swoim "pudełkiem", naciska spust migawki i ma możliwość zatrzymania upływającego czasu. Później tę zatrzymaną chwilę ludzie mogą po latach oglądać. Z biegiem lat takie zdjęcia nabierają wręcz archiwalnej wartości. Dlatego stwierdziłem, że pokażę swoje prace sprzed lat - skomentował Waldemar Bzura.
Wielbiciele twórczości fotografa mogą teraz ponownie oglądać jego prace, a ci których zabrakło w Pieckach mają teraz okazję do nadrobienia zaległości. Zdjęcia można obejrzeć w holu Biblioteki Miejskiej w Mrągowie. Na ścianach wisi ponad 50 prac, a część z nich nie była wcześniej pokazywana. Wystawa będzie dostępna do końca czerwca.
Wojciech Caruk
Wojciech Caruk
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
We wtorkowym (26 maja) wydaniu m.in.
Wodomierz policzy opłatę za śmieci
Jeśli radni się zgodzą, to Olsztyn czeka rewolucja w naliczaniu opłat za śmieci, za które będziemy płacić w zależności od zużytej wody. Robi tak coraz więcej samorządów, bo ludzie migają się od płacenia za wywóz odpadów.
Koniec beki z mamuś na Facebooku
Za sprawą społecznych animozji, internetowe matki mają wizerunek roszczeniowych i żyjących z zasiłków. Internauci robią więc sobie z nich „bekę”, czyli żarty. Słusznie? Pytamy o to Joannę Murzyn, założycielkę facebookowej grupy „Pozytywne Mamuśki Olsztyn”.
Po kądzieli historia pisana
Dzień Matki, święto matki każdego z pokoleń, które dawniej żyło. Tak przynajmniej jest w moim domu, w którym rodzinną historię matek dokumentują zdjęcia i wspomnienia. To okazja do wspomnienia i babci, i prababci, i praprababci.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez