Podmorskie podróże w obiektywie Dramińskich

Zaczęli zwiedzać świat w 1960 roku. Ale wcześniej też przyglądali się życiu pod wodą.
— Początki naszego nurkowania to płetwy, maska i fajeczka do oddychania. Mieliśmy wtedy po 12 lat. A potem można było nurkować na poważnie. Mogliśmy zapisać się na kurs nurkowania. I gdy już sprawnie pływaliśmy pod wodą, zaczęła się nasza przygoda z aparatem nurkowym — opowiada Janusz Dramiński. — Nurkowanie to pasja. Ale ona zrodziła kolejną — fotografię podwodną. Nurkowanie stało się więc środkiem do tego celu.

— Cały czas nurkujemy aktywnie — dodaje Alicja Dramińska. — Z mężem, gdy mowa u nurkowaniu, mamy podział obowiązków. Janusz zajmuje się aparatami i ich przygotowaniem do podróży, a ja obróbką zdjęć.

Małżeństwo Dramińskich poznało się nad Jeziorem Krzywym w Olsztynie. I woda połączyła ich na całe życie. Zaczęli razem nurkować, a gdy stwierdzili, że to, co pod wodą ich zachwyca, chwycili za aparaty. Owocem tej pasji są trzy albumy fotograficzne, które wydali. Co roku ukazuje się także podwodny kalendarz. Na wystawie będzie można zobaczyć zdjęcia z licznych eksploracji głębin. A w tle historia olsztyńskiej społeczności nurkowej oraz ekspozycja sprzętów niezbędnych w podmorskich podróżach, w tym aparatów fotograficznych przystosowanych do fotografii w oceanicznych głębinach.

Wernisaż wystawy odbędzie się w sobotę 3 października w Muzeum Nowoczesności. Początek godz. 12.

Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl